Od naszej wizyty w domu Pani Heleny Godzisz z Jedlicza, podczas której wspólnie z najbliższymi świętowaliśmy setną rocznicę jej urodzin, upłynęło już dwanaście miesięcy. Wczoraj mieliśmy okazję ponownie złożyć najlepsze życzenia szanownej seniorce.
Burmistrz Gminy Jedlicze Jolanta Urbanik skierowała do czcigodnej jubilatki wiele ciepłych słów, podarowała piękny bukiet i symboliczny upominek.
Rodzina Pani Heleny zadbała o okazały tort i poczęstunek. Nie zabrakło także toastu wzniesionego za zdrowie 101-latki.
Pani Helena Godzisz urodziła się 30 marca 1923 roku w Piotrówce, gdzie dorastała w gronie dwóch braci i dwóch sióstr. Niestety pozostali członkowie rodzeństwa nie żyją. Pani Helena wyszła za mąż za Jana Godzisza, który pochodził z Kopytowej. Ślub odbył się w czasie wojny w kościele w Łubienku w 1945 r. Państwo Godzisz mieli dwóch synów - bliźniaków i dwie córki. Dwoje dzieci już nie żyje.
Helena i Jan Godzisz prowadzili gospodarstwo rolne, na którym uprawiali zboże, hodowali zwierzęta i drób, budując przy tym dom, co kosztowało sporo pracy. Ponadto Pan Jan pracował zawodowo w Kółku Rolniczym w Jedliczu. Niestety zmarł nagle w listopadzie 1981 roku. Po śmierci męża Pani Helena dalej pracowała na gospodarstwie. W wieku 84 lat przeszła udar mózgu i od tego czasu jest pod opieką córki Marii oraz syna Stanisława.
Jubilatka doczekała pięciu wnuków, trzech wnuczek, siedmiu prawnuczek i jednego prawnuka.