Wszyscy jesteśmy świadkami dramatów, jakie dzieją się obecnie na Ukrainie. Nasi sąsiedzi opuszczają w pośpiechu własne domy i szukają bezpiecznego schronienia dla swoich rodzin. Mieszkańcy Gminy Jedlicze nie pozostali obojętni i błyskawicznie ruszyli z pomocą. Dzięki zbiórkom prowadzonym we wszystkich miejscowościach naszej gminy, udało się pozyskać liczne artykuły, które trafią do ukraińskich rodzin w Polsce oraz tych, które pozostały u siebie w kraju.
Dodatkowo, w sobotę 5 marca br. do Jedlicza zawitał TIR z pomocą humanitarną z Niemiec. Niemieccy kierowcy Richard i Sven musieli uzyskać specjalne pozwolenie na przejazd z darami, a sama przesyłka dotarła do nas w sobotę rano. Po przyjeździe do Jedlicza i zaangażowaniu strażaków z OSP Jedlicze oraz licznie przybyłych mieszkańców, samochód został sprawnie rozładowany, a jedlicka remiza zapełniła się pod sufit. Następnie dostarczone rzeczy zostały rozpakowane i posegregowane. Odzież dla dorosłych i dzieci, koce, śpiwory, żywność trwale zapakowana, materiały medyczne, chemia gospodarcza, kosmetyki, środki czystości i pampersy trafiły już do pierwszych rodzin, którym udało się schronić w naszej gminie i gminach sąsiednich. Większość z nich musiała ewakuować się z tym, co miała pod ręką i dzisiaj potrzebują praktycznie wszystkiego.
O akcję pomocy zorganizowanej u naszych zachodnich sąsiadów pytamy Konrada Wojtowicza - pomysłodawcy zbiórki. W zbiórkę darów, o którą poprosiłem naszego partnera biznesowego w Niemczech, zaangażowała się jego rodzina, znajomi, klienci. Praktycznie cała miejscowość Wriedel uczestniczyła w zbieraniu darów. Odzew był tak duży, że przeszło to moje najśmielsze oczekiwania. Ludzie otworzyli serca na tyle, że uzbierali błyskawicznie cały tir i z tego co wiem, szykowany jest następny.